Juniorzy przegrali swój pierwszy, śnieżny mecz kontrolny w dość dziwnych okolicznościach 1:4. Skład i krótka relacja w rozwinięciu.
Skład : Turek P - Adamiak S, Puk K, Biernat D - Maciągowski R, Banasiak K, Gorczyca K, Jajkiewicz M, Rękas P, Karczewski T - Bednarek M oraz Hodor M, Korczyński F.
Do spotkania przystąpiliśmy osłabieni brakiem aż siedmiu ważnych graczy z powodu chorób bądź wyjazdów. Grano w systemie 2x35 minut, sędziował pan Rafał Oleniacz.
Sparing rozpoczął się dla nas pozytywnie bo już w 1' minucie objęliśmy prowadzenie. Zamieszanie w polu karnym gospodarzy przytomnie wykorzystał Karol Gorczyca i strzałem w krótki róg wyprowadził nas na prowadzenie.
Szybko jednak gospodarze wyrównali po dwóch karnych w cztery minuty, pierwszym niestety wyraźnie "wyczarowanym". Przy drugiej jednak jedenastce Krzysiek Puk wyraźnie faulował piłkarza Mokrzyszowa w polu karnym.
Całe spotkanie było wyrównane a do przerwy utrzymał się wynik 2:1.
W drugiej połowie straciliśmy kolejne dwa gole przez... dziwne zachowanie naszego bramkarza który najpierw źle obliczył tor lotu łatwej do złapania piłki i znalazła się ona w siatce, a później futbolówka wyśliznęła mu się z rąk - tak, że wpadła do bramki. Ślisko, cóż.
Mając wysokie prowadzenie, gospodarze starali się jak najdłużej utrzymać przy piłce a Iskra miała jeszcze dwie okazje na strzelenie gola, najpierw Radek Maciągowski nie wykorzystał świetnej okazji po kontrze, później w sytuacji sam na sam piłka uderzona przez Krzyśka Puka też nie znalazła drogi do siatki.
Warto pochwalić dobrą grę nowych graczy, którzy z pewnością wniosą dobrą jakość do naszej gry. Rywal na kolejny weekend będzie podany w czwartek lub piątek, a sparing odbędzie się w sobotę lub niedzielę.