Rozpędzona Iskra mimo braku ofensywnego tercetu - Wartonia, Brani i Lipca oraz pod wodzą Mariusza Stasiaka nie dała szans Koronie Majdan Królewski wygrywając w stosunku 3:1 po dwóch debiutanckich golach, a więcej o meczu w rozwinięciu newsa. [...]
Skład : Kuszaj - Wojnar, Szustak(66' Motyka), Rębisz, Dryka - Swatek, Prosper, Wilk(91' Bartyzel), Zioło M - Rusek(90' Zioło P), Zioło G.
Pierwsza połowa nie wskazywała na nasze wyraźne zwycięstwo. Był to typowy mecz na remis, choć to goście doszli do trzech bardzo dobrych okazji, gdzie dwa razy niewiele się pomylili a raz musiał bronić uderzenie powracający do składu Kuszaj.
Dopiero po przerwie rozpoczęły się poważne emocje. Gołym okiem widać było że gra nabrała szybszego tempa. To goście pierwsi wyszli na prowadzenie po ładnej, niczym treningowej akcji środkiem pola i strzale Kopcia w krótki róg, gdzie nasz bramkarz był bez szans. Była 54' minuta.
Na odpowiedź nie trzeba było długo czekać, bo tylko 4 minuty. Faulowany z prawej strony był aktywny w tym meczu Grzesiek Zioło a dośrodkowanie zamykał z lewej flanki Szustak. Po uderzeniu lewą nogą piłka ostatecznie wpadła do bramki, a Piotrek strzelił swojego pierwszego gola w okręgówce. Mamy 1:1 !
Iskra poszła za ciosem i grający świetny mecz Otuata Prosper wywalczył rzut karny. Stan meczu mógł podwyższyć Rębisz, ale bramkarz Korony w dobrym stylu obronił strzał Damiana w prawy róg.
Potem gracze Korony doszli do paru groźniejszych sytuacji, między innymi prawą stroną przedarł się Gawroński i paru centymetrów zabrakło piłkarzowi Korony by strzelić gola lobem. Na szczęście to Iskra strzeliła jakże ważnego gola po świetnym uderzeniu Ruska sprzed pola karnego, nie dając żadnych szans bramkarzowi. 80' minuta i prowadzimy w ważnym meczu. To także był pierwszy gol Karola.
Po debiutanckich golach nastał czas na przebudzenie się Marcina Wilka, który bramki dawno nie strzelił, ale dziś był to gol pieczętujący naszą wygraną. Na parę minut przed końcem w polu karnym obrońca gości zgarnął sprzed nosa Prosperowi piłkę, lecz uniósł nogę tak wysoko że sędziemu Grygielowi nie pozostało nic innego jak odgwizdać rzut wolny pośredni na 5 metrze. Mocnym strzałem pod poprzeczkę w 90' nasz dzisiejszy kapitan ustalił wynik !
Dzisiejsze zwycięstwo to dobry prognostyk przed ciężkimi meczami z Turbią i Gorzycami. Brawa dla Iskry !